Polskie Towarzystwo Meteorytowe

 
 
Informacje o Towarzystwie / Załoga

Pseudonim Zibi, mieszkam pod Warszawą z żoną Kasią i synkiem Jędrkiem. Zainteresowanie meteorytami wykształciło się u mnie z zainteresowania astronomią – meteorytyka jest dla mnie niczym astronomia, którą można realnie zważyć w ręku. Wciąż jednak lubię patrzeć w niebo swoim wysłużonym „Newtonem”.

Materię meteorytową po raz pierwszy spotkałem w OPiOA na początku lat 90. Wtedy podczas odczytu ASP puścił po sali kilka meteorytów – pamiętam, że były to okazy całkowite i jedna płytka pallasytu. Zostałem nią urzeczony do tego stopiona, że interesuję się meteorytami po dziś dzień.

Za sprawą materii kosmicznej zostałem fizykiem jądrowym na UW. Skusiła mnie Baszkówka, która w trakcie wyboru specjalizacji ukazała się światu w całej swojej okazałości modelowego „orientusa”. Meteoryt ten po półrocznym leżakowaniu w garażu miał być badany pod kątem aktywności izotopów promieniotwórczych. Niestety nie udało mi się, przebadano ją w Świerku... a ja zostałem z fizyką jądrową (i bardzo się cieszę z tego powodu:-))

Posiadam małą, przekrojową kolekcję meteorytów i pseudo-meteorytów. Kolekcjonowałem je w celach dydaktycznych, głównie jako pomoce przy identyfikacji nowego polskiego meteorytu. Na razie nie udało mi się go znaleźć, ale pracuję nad tym z zaangażowaną grupą przyjaciół w całej Polsce. Na koncie mam kilka znalezionych okazów w Polsce i za granicą. Miejsca, które odwiedzałem szukając „nieziemskich skarbów” to min.: Łowicz, Morasko, Pułtusk, Przełazy, Zakłodzie, Białystok, Świecie, Darmastadt, Neuschwanstein, Steinhemer Becken, Nordlingen Ries, Moravka. Odwiedzam także miejsca, w których zaobserwowano spadki, ale nie odnaleziono meteorytów lub znaleziono podejrzane kamienie, służąc pomocą przy identyfikacji kosmicznych gości. Poszukiwania to ciekawy sposób spędzania wolnego czasu, nierzadko przeplatany przedziwnymi zdarzeniami i spotkaniami z niezwykłymi ludźmi.

Jak widać życie moje toczy się wokół meteorytów, a niektórzy mówią, że i żywota dokonam przywalony kamieniem z nieba. Oby ;-)

kontakt: zbyszek.tyminski@gmail.com


Stronę przygotował: Jarosław Bandurowski