III SEMINARIUM METEORYTOWE
OLSZTYN 2005
Polski Serwis Meteorytów

 

Ozdoba


W dniach 21 i 22 kwietnia 2005r. w Olsztynie odbyło się III Seminarium Meteorytowe zorganizowane przez Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne oraz Polskie Towarzystwo Meteorytowe. Zapraszam do zapoznania się z relacją i obejrzenia fotoreportażu z Seminarium. 


Relacja przygotowana przez Jerzego Strzeję.


Wstęp.

Zgodnie z zaproszeniem Olsztyńskiego Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego wypowiedzianym przez dr Jadwigę Białą na Konferencji Meteorytowej w Poznaniu ubiegłego roku - w dniach 21-22 kwietnia 2005 miało miejsce kolejne III już Seminarium Meteorytowe w Olsztynie. Zgromadziło nie tylko licznych fachowców zawodowo zajmujących się meteorytami z kręgu geologii: Prezes PTM prof. dr hab. Łukasz Karwowski z UŚ i prof. dr hab. Andrzej Manecki z AGH.  Astronomia czyli tropiciele meteoroidów w ich naturalnym środowisku również miała swoją reprezentację: dr Jadwigę Białą, dr Krzysztofa Ziołkowskiego z CBK PAN i dr Arkadiusza Olecha z CA PAN. Skład tradycyjnie zamykali meteorytofile, niestety niezbyt tym razem liczni. Kolekcjonerzy w składzie: Kazimierz Mazurek - twórca wystawy meteorytów, która stanowiła gwóźdź programu, Stanisław Jachymek - znalazca Zakłodzia, Jarosław Bandurowski I Sekretarz PTM, Marek Woźniak, Janusz Kosiński, Zbigniew Tymiński i Jerzy Strzeja.

21 kwietnia

Dyrektor Olsztyńskiego Planetarium dr Jacek Szubiakowski otworzył Seminarium Meteorytowe około 9:00. Zaraz potem wykład wygłosił prof. dr hab. Andrzej Manecki na temat bliski sercu każdego meteoryciarza „Minerały materii pozaziemskiej znane i nieznane”. Wykład tym bardziej atrakcyjny gdyż prelegent jest autorem wielkiego dzieła, jakim jest „Encyklopedia minerałów” w której Autor położył nacisk na minerały nieziemskie poświęcając im opiewający na 50 stron rozdział. Następnie wyniki badań meteorytu Łowicz ilustrowane zdjęciami mikroskopowymi i nowoodkrytego Krupe wygłosił Prezes prof. dr hab. Łukasz Karwowski. Po przerwie kolejni prelegenci oderwali słuchaczy od Ziemi wyjaśniając jakie zjawiska są odpowiedzialne za to, że geolodzy mają do badań fragmenty innych światów, a i kolekcjonerzy mają co wstawić do gabloty. Prelekcje tej serii zamknął bogato ilustrowany dobiegającymi zza ściany efektami akustycznymi młota pneumatycznego wykład dr hab. Tadeusza Jopka z UAM opisujący „Spadek meteorytu Moravka” który miał szansę spaść w okolicy zamieszkania autora tych słów (jak i kilku innych meteorytofilów) jednak z rozpędu „wziął” i spadł u naszych południowych sąsiadów. Sesja poobiednia poszybowała z kolei na wyżyny specjalizacji i traktowała o zastosowaniu badań Mossbauerowskich, spektroskopii katodoluminescencyjnej i analizie skaningowej w meteorytach. Dało to kolekcjonerom okazję zapoznać się ze sposobem widzenia meteorytów przez specjalistów. Sesja plakatowa zakończyła tę część wykładów. Powyżej czekała na wszystkich przyjemność uczestnictwa w otwarciu wystawy „Z Kolekcji Meteorytów Kazimierza Mazurka”. Zwiedzających witało uśmiechnięte oblicze Brahina tj. chciałem powiedzieć zupełnie niezwykłej piękności płyta tegoż meteorytu formatu twarzy. Na dolnej półce rozłożył się, przy wydatnej pomocy właściciela kolekcji tudzież dwóch pomocników opiewający na 72 kg Campo del Cielo. Cała trójka dokonała szczytu zręczności i złożyła go w ciasnej gablocie bez jej dezintegracji. Kolejna gablota zawiera reprezentację Polski w dziedzinie materii pozaziemskiej: piętka Baszkówki i Świecia, fantastyczna płyta Moraska z inkluzjami, spora płytka Zakłodzia, płytka Łowicza, Przełazów, Krupe (!), klasyczny Pułtusk i okruch odkrytego przez członka PTM Reinera Bartoschewitza meteorytu Podgrodzie (!!!). Reszta gablot zawiera ponad setkę okazów wielu typów meteorytów od chondrytów zaczynając, nawet kilkukilogramowych poprzez żelazne, z których wyróżniały się Sikhote Aliny bogato rzeźbione w przelocie przez atmosferę jak i Yardymly również spadek obserwowany, co jak wiemy, dla meteorytów żelaznych jest rzadkością. Piękne płyty żelaznych meteorytów, z których wyróżniała się pokaźnych rozmiarów Muonionalusta. Dalej mezosyderyty, pallasyty (cudnej urody płyta Esqela) poprzez takie cacko jak płytka Bencubbinitu, kończąc na eukrytach, howardytach i meteorytach z Marsa i Księżyca. Po uczcie duchowej i estetycznej jaką niesie ze sobą tak wspaniała wystawa, zeszliśmy do sali wykładowej by otrzeć się o co nieco futurologii w nauce. Bogato ilustrowaną prelekcję „Astrobiologia - nauka przyszłości” wygłosiła prof. dr hab. Ewa Szuszkiewicz. Pełen wrażeń dzień zamknęła prezentacja przez prof. dr hab. Andrzeja Maneckiego „Encyklopedii minerałów”. Wszyscy zainteresowani skwapliwie korzystali z okazji nabywając tę cenną pozycję a wielu wzbogacało swoje nabytki o autograf Autora z dedykacją. Po kolacji dalsza porcja wrażeń już w hotelu przy piwie, a potem nalewkach wytwarzanym według receptur własnych kolekcjonerów, generujących niepowtarzalny klimat do dyskusji. Tradycją, wydaje się, były już towarzyszące seminariom mini-giełdy jednak tym razem niestety ich zabrakło. Dealerzy zawiedli. Byli więc tacy którzy mieliby chrapkę coś nabyć, ale nie było od kogo kupić! Oczy można było nasycić wspaniałą wystawą Kazimierza Mazurka - ta jednak musiała zostać w planetarium. Kryzys ten został zażegnany przez Marka Woźniaka, który przywiózł, wprawdzie tylko do oglądania, fragment swej kolekcji i bogato ilustrowany album całego zbioru. Spośród przywiezionych okazów wyróżniała się sporych rozmiarów płyta Muonionalusty. Barwnie ilustrowana książka zawierająca obrazy meteorytów i tektytów dopełniała całości. Dzięki możliwości wzięcia czegoś w garść, meteorytyckim ciągotom uczestników Seminarium stało się zadość. Dzięki Marku! Padła propozycja, aby takie seminaria „z urzędu” były jednocześnie giełdami. Zachęcam więc zainteresowanych aby na przyszłość okazy na sprzedaż czy wymianę zabrać ze sobą na tego typu imprezy.

22 kwietnia.

Wykłady rozpoczęto tradycyjnie o godzinie 9:00.
Druga połowa dnia przyniosła wykład na wielce pasjonujący meteorytofilów temat: „Obraz hipotetycznej trajektorii Tabarz - Przełazy - Morasko - Jankowo Dolne” wygłoszony przez mgr inż. Wiesława Czajkę. Jeśli ta hipoteza jest słuszna może się okazać, że obszar poszukiwań nowych okazów znacznie wzrośnie! Dalej mgr inż. Janusz Kosiński pokazał w swoim wystąpieniu jak wygląda szukanie igły w stogu siana czyli „Czy można jeszcze znaleźć meteoryty pułtuskie?” Okazuje się, że mimo upływu czasu „igły” ciągle jeszcze daje się znaleźć! Najlepsze jednak bywają metody „wywiadowcze”, czyli zawarcie znajomości z miejscowymi i próba pozyskania okazów leżących w domach. Ponowną wycieczkę w kosmos do tworzących się w dalekim kosmosie układów planetarnych zafundowała dr Jadwiga Biała w referacie „Powstawanie układów planetarnych - dane obserwacyjne” w którym zapoznała słuchaczy z technikami obserwacyjnymi umożliwiającymi odkrywanie planet na tak wielkie odległości, jakie dzielą nas od gwiazd. Podobną wycieczkę, ale na bliższy dystans, do pasa planetoid i pierścienia Kuipera poprowadził dr Krzysztof Ziołkowski kreśląc „Współczesny obraz Układu Słonecznego”. Prezentacja nowej książki członków honorowych PTM Bogusławy i Hieronima Hurników pt. „Materia kosmiczna na Ziemi, jej źródła i ewolucja” była niepełna gdyż brakowało książki. Dało znać o sobie opóźnienie druku. Wielka szkoda. Dalej w planie mieliśmy Walne Zebranie Polskiego Towarzystwa Meteorytowego z którego przebiegiem można się zapewne zapoznać w oddzielnym komunikacie. Po jego zakończeniu uczestnicy Seminarium zostali zaproszeni pod kopułę planetarium i zapoznani, wespół z Mikołajem Kopernikiem spotkanym dzięki będącemu na wyposażeniu planetarium wehikułowi czasu, z osiągnięciami astronomii od czasu życia Mistrza aż do dziś. Jak zwykle po kolacji zebraliśmy się w pokoju hotelowym, aby kontynuować to, co rozpoczęto wczoraj. Marek Woźniak pochwalił się pozyskanym wspomnianymi metodami wywiadowczymi wspaniałym Pułtuskiem wielkości gęsiego jaja, czym zwalił wszystkich na kolana. Stanisław Jachymek swoim zwyczajem przytargał parę kilo kamieni do zbadania. Był wśród nich ukryty prawdziwy meteoryt. Jednak w trakcie oględzin nikt o tym nie wiedział. Musiałeś się Stachu nieźle bawić, obserwując nas w akcji badawczej! Jeden z kolekcjonerów oświadczył z rozpędu, widząc wątpliwości zebranych, że zje ten kamień (zastrzegł, że po rozkruszeniu), jeśli to nie meteoryt, ale będzie się musiał obejść ze smakiem... Metoda edukacyjna była nietypowa, ale przecież o to chodzi, aby się uczyć! Dzięki Stachu, to było dobre! Dyskusja trwała do późnej nocy, a najbardziej wytrwali finiszowali o świcie. Ponieważ tempus fugit kolejne Seminarium Meteorytowe spłynęło do przeszłości. Dziękujemy organizatorom za dołożenie wszelkich starań, aby uczestnicy połączyli miłe z pożytecznym. Odświeżono stare znajomości, nawiązano nowe, wspominano stare dzieje, snuto plany na przyszłość i widać wyraźnie jak bardzo potrzebne są takie spotkania.


Fotoreportaż autorstwa Jarosława Bandurowskiego.


Sesja referatowa - J.Leliwa-Kopystyński Sesja referatowa - Agnieszka Kryszczyńska
Sesja referatowa - Aradiusz Olech Sesja referatowa - Agnieszka Gurdziel
Prezentacja Książki - Andrzej Manecki Prezentacja MGP - Zbyszek Tymiński
Walne Zebranie PTM 1 Walne Zebranie PTM 2
Walne Zebranie PTM 3 Walne Zebranie PTM 4
Otwarcie wystawy 1 Otwarcie wystawy 1
W środku Zakłodzie :-) Fachowym okiem
Wieczorek zapoznawczy - rozgrzewka  Wieczorek zapoznawczy - dyskusja
Stachu show! Niektórym nigdy dosyć :-)
Wszyscy razem - zdjęcie otrzymane od dr J.Białej

J.Bandurowski / PSM / 01.05.2005r.

powrót do menu // do góry